tomasz stanislavović -
narkol w rozumieniu ustawy, audiofil, pedofil i alkoholik.
w dodatku kłamczuch i leń. w ogóle nie czyta książek (czasem pisze).
koleguje tylko z artychami.
zaczynał niewinnie - w bojsgrupie poetyckiej KAJAK. jak skończył - sami widzicie. nieprzyjemny typ.

oglądaj też na www.bujnos.art.pl

kontakt